czwartek, 7 marca 2013

nieznośna lekkość bytu

Unbearable lightness of being. Zawsze podobał mi się ten tytuł Kunderowskiej słynnej książki, niesie w sobie jakieś filozoficzne znaczenie. Dziś obejrzałem film na podstawie owej książki. Muszę przyznać, że nie czytałem książki, choć jestem piewcą zasady, że książka jest zawsze lepsza od adaptacji. Bierze się to bardziej z tego w jaki sposób na wyobraźnie oddziaływuje książka, a w jaki film, a film bez znaczenia jak rewelacyjnie byłby zrobiony, nigdy nie może przebić doświadczeń czytającego. Niemniej, jest to świetny film. Dawno nie widziałem tak dobrego filmu. Podobał mi się chyba pod każdym względem. gra aktorska świetna w głównych rolach Daniel Day-Lewis, który dopiero co zdobył zaszczytne miejsce w historii kinematografi zdobywając swojego trzeciego oscara. Za tę rolę nie zdobył oscara, ale i tak grał świetnie, choć moje oko. głupio się przyznać. ale najbardziej cieszyła gra pięknych kobiet mu towarzyszących w tym obrazie. czyli młodej Juliette Binoche i trochę mniej znanej Lenie Olin, ale równie piękna. Trzeba przyznać, że film jest mocno nasycony erotyką. Pojawia się wiele scen miłośnych, a sam Daniel Day-Lewis czyli w filmie Tomas jest zwyczajnie charyzmatycznym męzczyzną z darem oczarowywania kobiet. Poza zdobywaniem kobiet jest inteligentnym młodym chirurgiem. Podczas jednego wyjazdu poza Prage (w, której toczy się większość akcji) gdy wyjeżdzża żeby zastąpić znajomego lekarza, w Spa dla kuracjuszy poznaje młodą atrakcyjną recepcjonistkę/kasjerkę czyli Binoche i momentalnie ich historia miłosna się rozpoczyna. W jego życiu ważną osobą z którą świetnie się rozumie jest również Sabina (Lena Olin), która jest dość wyzwoloną i odważną kobietą. Wydaje się ona świadoma tego, że z Tomasem raczej ich relacje polegają na namiętnością ociekającym seksie i wzajemnym zrozumieniu, ale żadne z nich nie upatruje w tej znajomości poważnego związku. Są to dwie wolne dusze raczej skupione na sobie, które czują silny pociąg do drugiej osoby. Binoche czyli Teraza, jest z goła odmienną osobobowścią. Czuje zazdrość, gdyż od początku domyśla się a potem dostrzega jawne przesłanki że jej kochanek Tomas nieoszczędza sobie przypadkowych przygód seksualnych nawet z nieznanymi kobietami.Ważnym elementem filmu są wydarzenia toczące się w tle.Mianowicie chodzi o inwazję Rosjan na Czechy w 1968 roku. Główni bohaterowie uciekają z Pragi aby nie narazić się na żadne niebezpieczne sytuacje do Genewy. Najpierw Sabina, która poznaje tam pewnego męzczyzne, nawiązuje z nim romas, a on rzuca swoją żonę, żeby z nią być, lecz ona jak to ma w zwyczaju opuszcza wszystko do czego zaczyna się przywiązywać. Tomas z Terazą Również postanawiają puśić pragę i kontynuować rozwijać swoją miłość w Genewie, a Tomas mimo, że pozornie zobowiązany do wierności cały czas nie może oprzeć się pokusą zdobywania kolejnych kobiet. Nie będę całej fabuły opowiadał, to jest jedynie streszczenie głównych wątkó, poza tym odbywa się jeszcze sporo ciekawy rzeczy. Poza świetnym aktorstwem, bardzo mocno odczuwalną na widza wszędobylską namiętnością i magią miłosnych doznań jest jeszcze jeden fakt, któryjest niezaprzeczalnie atuatem. Chodzi tutaj o to, że ponownie nie jest to film ztypowym słodkim happy-endem. Mimo to ma się raczej po  filmie dobre i pozytywne wrażenie. Są sceny śmieszne, a także wzruszające, jak ta z pozoru błącha scena kiedy ukochany pies Terezy i Tomasa jest chory na raka i muszą go uśpić. Wiem to brzmi bardzo trywialnie, ale ta scena jest wzruszajaca, nie wywołała u mnie płaczu(bo jeszcze nie zdażyło mi się płakać na filmie) ale Doceniam jej wrażliwość i myślę, że niektózy mogą przy niej uronić łzę. Gorąco polecam ten film, sam się sobie dziwie, że dopiero dziś go obejrzałem, bo jest to już nienowy film, z 1988 roku.

To na tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz